Kategorie: Bez kategorii
| 30 listopada 2011
Finn jest klasą olimpijską od 1952 roku i przyznam się szczerze, że gdy sam żeglowałem jeszcze na Laserze podchodziłem do tej klasy z dużą rezerwą ze względu na wiek tej konstrukcji. Pamiętam jak sam porównywałem Finna do Omegi (tylko że z jednym żaglem). Kształt dziobu i rufy przypominał zamierzchłe czasy, a utarty stereotyp finnisty nie poprawiał wizerunku. Zawsze miało się wrażenie, że Ci goście niewiele robią na pokładzie i wszystko przebiega bardzo leniwie, i jestem pewien, że wśród innych żeglarzy, a zwłaszcza laserowców, taka opinia pokutuje do dziś.
Do napisania tego wpisu sprowokował mnie pewien trener, który gdy do niego podpłynąłem podczas treningu w pobliżu trasy regat MP Lase...
by: kubadumara o 15:25 |
1514 wyświetleń |
czytaj więcej