Archiwum dla miesiąca Listopad 2011

Na co komu Finn? cz.1

Finn jest klasą olimpijską od 1952 roku i przyznam się szczerze, że gdy sam żeglowałem jeszcze na Laserze podchodziłem do tej klasy z dużą rezerwą ze względu na wiek tej konstrukcji. Pamiętam jak sam porównywałem Finna do Omegi (tylko że z jednym żaglem). Kształt dziobu i rufy przypominał zamierzchłe czasy, a utarty stereotyp finnisty nie poprawiał wizerunku. Zawsze miało się wrażenie, że Ci goście niewiele robią na pokładzie i wszystko przebiega bardzo leniwie, i jestem pewien, że wśród innych żeglarzy, a zwłaszcza laserowców, taka opinia pokutuje do dziś. Do napisania tego wpisu sprowokował mnie pewien trener, który gdy do niego podpłynąłem podczas treningu w pobliżu trasy regat MP Lase...

czytaj więcej

Na co komu duża przyczepa?

Byliśmy, choć w małym gronie, świadkami historycznego wydarzenia. Otóż pierwszy raz od wielu lat na zgrupowaniu kadry narodowej klasy Finn przebywało więcej zawodników niż na równolegle odbywającym się zgrupowaniu klasy Laser! Nie oznacza, to że laserowców spotkał jakiś kataklizm i na zgrupowanie na Gardzie przyjechał tylko jeden z nich. Po prostu w ostatnim czasie doszło w naszym gronie do sporej mobilizacji – zarówno za sprawą trenera, jak i zawodników. Ostatecznie od 30 października do 6 listopada pod okiem trenera Andrzeja Piaseckiego codziennie żeglowało 5 Finnów. Docelowo miało być 6, lecz z powodów zdrowotnych nie pojawił się wśród nas Piotrek Kula. Celem dla większości z nas było mak...

czytaj więcej